I C 966/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Zawierciu z 2016-09-19

SYGN. AKT I C 966/15

UZASADNIENIE

Powódka B. S. reprezentowana przez pełnomocnika w osobie adwokata w pozwie z dnia 16 lipca 2015r. (data wpływu do Sądu- 20 lipca 2015r.) wniosła o zasądzenie od pozwanej Č. pojišt`ovna S.A. z siedzibą w P. Oddział w Polsce z siedzibą w W. na jej rzecz kwoty 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 9 stycznia 2015r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od strony pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, a także o zwolnienie od kosztów sądowych w całości /k 2-39/. Pismem procesowym z dnia 27 lipca 2016r. powódka rozszerzyła powództwo o dalszą kwotę 9.500,00 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 10.000,00 zł od dnia 9 stycznia 2015r. do dnia zapłaty a od kwoty 9.500,00 zł od dnia 27 lipca 2016r. do dnia zapłaty, oraz wniosła o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 860,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osoby trzeciej wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 9 stycznia 2015r. do dnia zapłaty i kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego /k 139-143/.

W uzasadnieniu żądania /k 2-9/ powódka podała, że w dniu 22 października 2014r. przy ul. (...) w Z. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym kierująca pojazdem marki O. (...) o nr rej. (...) T. P., wykonując manewr skrętu w lewo w ul. (...) nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem marki L. o nr rej. (...), czym doprowadziła do zderzenia pojazdów. W wyniku przedmiotowego wypadku pasażerka pojazdu marki O. (...) powódka B. S. doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia klatki piersiowej z podejrzeniem złamania trzonu mostka, złamania końca barkowego obojczyka prawego oraz stłuczenia stawu udowego i innych potłuczeń, a obrażenia te naruszyły prawidłowe funkcjonowanie organizmu na okres powyżej 7 dni. W wyniku doznanych obrażeń powódka była hospitalizowana, a następnie leczona w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej i Poradni (...) Ogólnej. Powódka wskazała, że z powodu odniesionych w wypadku obrażeń odczuwała bardzo silne dolegliwości bólowe powodujące problemy ze snem, oddychaniem czy wykonywaniem codziennych czynności. Ponadto powódka wskazała, iż z powodu wypadku, którego skutkiem jest m.in. deformacja oraz ograniczenie pełnej ruchomości stawu ramiennego, dolegliwości bólowe klatki piersiowej przy gwałtownych ruchach, trwały deficyt zgięcia stawu kolanowego, zanik mięśnia czworogłowego uda i trwałe dolegliwości bólowe nogi prawej, zmuszona była korzystać ze zwolnienia lekarskiego przez łączny okres 92 dni tj. od dnia 22 października 2014r. do dnia 22 stycznia 2015r., nie mogła samodzielnie wykonywać codziennych czynności, wymagała stałej opieki ze strony swojej rodziny – dzieci oraz mamy. Z kolei określając wysokość zadośćuczynienia, powódka wskazała, że żądana kwota może w znacznym stopniu zrekompensować doznaną krzywdę, ból, cierpienie, jakich doznała w wyniku wypadku a także umożliwi jej podjęcie dodatkowej rehabilitacji. W uzasadnieniu rozszerzenia żądania pozwu, powódka wskazała na sporządzoną w toku niniejszego postępowania opinię biegłego ortopedy, charakter doznanego uszczerbku na zdrowiu oraz na dalsze negatywne następstwa wypadku w postaci odczuwanych dolegliwości bólowych i trudności w chodzeniu. Pojazd sprawczyni wypadku marki O. (...) był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w zakładzie ubezpieczeń strony pozwanej tj. Č. pojišt`ovna a.s. z siedzibą w P. prowadząca działalność w Polsce poprzez Č. pojišt`ovna Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w W..

Strona pozwana w pisemnej odpowiedzi na pozew z dnia 1 października 2015r. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych /k 44-78/. Uzasadniając strona pozwana podniosła, że wypłaciła już powódce należne i adekwatne do doznanych cierpień zadośćuczynienie w kwocie 5.500,00 zł. W ocenie pozwanej ta kwota wyczerpuje roszczenie, jest wystarczająca i prowadzi do zrekompensowania rzeczywistej krzywdy, a nie do nadmiernego wzbogacenia się powódki. Nadto podkreślono, że powódka nie wskazała w pozwie na to, iż w ramach wypadku doznała urazów głębokich i trwałych. Powołano się na sporządzoną w ramach postępowania likwidacyjnego opinię medyczną, która wskazuje na bardziej korzystną sytuację zdrowotną powódki, niż to wynika z jej twierdzeń. Podniesiono również argument przyczynienia się powódki do powstania szkody, przyczynienia się do zaistnienia określonego stanu psychicznego powódki przez nią samą poprzez wzgląd na brak korzystania z pomocy specjalisty po zaistniałym zdarzeniu, nie podejmowanie żadnych działań celem ulżenia sobie w cierpieniach i poprawienia swojego stanu psychicznego. Zdaniem pozwanej, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie, nieuzasadnione jest również żądanie odsetek liczonych od dnia 9 stycznia 2015r., gdyż w razie ustalenia zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, zasadne jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania.

Po zapoznaniu się z treścią odpowiedzi na pozew pozwanej strona powodowa w piśmie z dnia 26 października 2015r. /k. 81-85/ podtrzymała żądania, wnioski dowodowe i twierdzenia zgłoszone pozwem z dnia 16 lipca 2015r., zaprzeczając wszelkim twierdzeniom strony przeciwnej, o ile ich wyraźnie nie przyznaje. Powódka podkreśliła, iż pozwana stara się umniejszyć stopień krzywdy, jakiej powódka doznała na skutek wypadku z dnia 22 października 2014r., i podtrzymać stanowisko o przyznaniu zadośćuczynienia w zaniżonej w jej ocenie wysokości 5.500,00 zł. Żądana kwota zadośćuczynienia jest w pełni uzasadniona i adekwatna do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy i w żaden sposób nie dąży do jej wzbogacenia. Nieuzasadnione są również w ocenie powódki argumenty pozwanej o przyczynieniu się powódki do powstania szkody czy też wpływie powódki na rozmiar szkody przy ustalaniu należnego zadośćuczynienia i twierdzenia, że powódka sama przyczyniła się do zaistniałego stanu psychicznego ze względu na niepodjęcie leczenia u specjalisty. Zdaniem powódki nie jest dopuszczalne narzucanie osobie poszkodowanej jednej metody radzenia sobie ze stresem i traumą po wypadku, jest to jej indywidualna decyzja. Nie jest zasadne również w ocenie powódki twierdzenie pozwanej odnośnie daty początkowej liczenia odsetek, przytaczając zapatrywanie w tym zakresie orzecznictwa Sądu Najwyższego. W przedmiotowej sprawie powódka wyjaśniła, że dochodzi odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego przez ubezpieczyciela w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez zakład ubezpieczeń.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 października 2014r. w Z. na ul. (...) w rejonie skrzyżowania z ul. (...) doszło do zdarzenia drogowego, w którym kierująca pojazdem marki O. (...) o nr rej. (...) T. P. jadąc ulicą (...) podczas wykonywania manewru skrętu w lewo w ul. (...) nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem marki L. o nr rej. (...) W. K., w wyniku czego doszło do zderzenia wyżej wskazanych pojazdów. Pasażerką pojazdu marki O. (...) była powódka B. S.. Po zdarzeniu sprawczyni T. P. i B. S. zostały przewiezione do Szpitala (...) w Z.. Sprawczyni wypadku T. P. objęta była obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej Č. pojišt`ovna S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W., która uznała swoją odpowiedzialność (polisa nr (...)). /notatka policyjna z miejsca zdarzenia k. 14, częściowo zeznania powódki k.94-95, pismo z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego k. 15).

Na skutek wypadku powódka doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia klatki piersiowej z podejrzeniem złamania trzonu mostka, złamania końca barkowego obojczyka prawego oraz stłuczenia stawu udowego i innych potłuczeń. Powódce unieruchomiono całą dolną kończynę. Po udzieleniu pomocy medycznej w dniu wypadku powódka została zwolniona do domu ze skierowaniem do Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej celem dalszych badań oraz dobrania ortezy. W Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej powódka została poddana dalszym badaniom diagnostycznym. Podczas wizyty w Poradni w dniu 24 października 2014r. u powódki stwierdzono złamanie obojczyka oraz złamanie wyniosłości międzykłykciowej prawej kości piszczelowej. W dniach 4 listopada 2014r., 27 listopada 2014r., 4 grudnia 2014r., 11 grudnia 2014r., 22 stycznia 2015r. i 26 lutego 2015r. wykonano u powódki badania kontrolne. Powódka korzystała ze zwolnienia lekarskiego przez łączny okres 92 dni, tj. od dnia 22 października 2014r. do dnia 22 stycznia 2015r. Powódka miała założony stabilizator na nodze i opatrunek na obojczyku przez okres około dwóch miesięcy, była w tym czasie unieruchomiona, głównie leżała, nie mogła wstawać z uwagi na silne bóle. Skutkami wypadku są m.in. deformacja oraz ograniczenie pełnej ruchomości stawu ramiennego, dolegliwości bólowe klatki piersiowej przy gwałtownych ruchach, trwały deficyt zgięcia stawu kolanowego, zanik mięśnia czworogłowego uda, trwałe dolegliwości bólowe nogi prawej. Powódka nie wyjeżdżała z domu na rehabilitację, ze względu na trudną sytuację materialną i rodzinną (rodzaj doznanych obrażeń i brak możliwości dojazdu komunikacją miejską, brak środków finansowych na wynajem taksówki i dojazd czy prywatną rehabilitację, długie oczekiwanie na rehabilitację w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej), ale samodzielnie ćwiczyła w domu, używała maści, zażywała przez długi okres czasu leki przeciwbólowe z uwagi na odczuwane silne dolegliwości bólowe, samodzielnie robiła sobie zastrzyki przeciwzakrzepowe. Miała poważne problemy ze snem i oddychaniem. Po wypadku w okresie leczenia powódka wymagała opieki ze strony osób trzecich przy wykonywaniu codziennych czynności (mycie, gotowanie, sprzątanie itp.). Pomagała jej matka, która w tym okresie przeprowadziła się do niej, oraz córka. Pomagała jej również koleżanka m.in. przy zakupach czy wynoszeniu śmieci. W toku postępowania likwidacyjnego lekarz orzecznik po przeprowadzeniu badania przyznał powódce w sumie 5 % uszczerbku na zdrowiu. /dokumentacja medyczna powódki k. 16-27, częściowo zeznania powódki k. 94-95, 154, oświadczenie osoby poszkodowanej k. 54-55, orzeczenie lekarskie w postępowaniu likwidacyjnym szkody k. 69-70, zeznania świadka J. J. k. 94, zeznania świadka U. K. k. 94, opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego k. 134 /.

Pełnomocnik powódki pismem z dnia 16 grudnia 2014r. zgłosił szkodę stronie pozwanej przesyłając następnie dokumentację medyczną powódki celem wszczęcia postępowania likwidacyjnego przedmiotowej szkody komunikacyjnej. W zgłoszeniu szkody wniesiono o wypłatę co najmniej bezspornej części zadośćuczynienia w terminie 30 dni od daty otrzymania pisma, zapłaty na podstawie art. 445 § 1 k.c. kwoty 25.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz wypłatę kwoty 1.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Po rozpatrzeniu roszczeń powódki przyznano jej kwotę 5.500,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 720,00 zł tytułem kosztów opieki osób trzecich. Mimo kolejnej korespondencji kwestionującej wysokość przyznanych środków (odwołania) pozwana nie dokonała dopłaty zadośćuczynienia, nie znajdując podstaw do zmiany decyzji . /Pismo z dnia 16.12.2014r. k. 28-30, pismo z dnia 08.01.2015r. k. 31, pismo z dnia 3.02.2015r. k. 32, pismo z dnia 16.03.2015r. k. 34/

W związku z wnioskiem powódki zawartym w pozwie z dnia 16 lipca 2015r. postanowieniem Referendarza Sądowego wydanym w dniu 11 września 2015r. w sprawie o sygn. akt I C 966/15 zwolniono ją od kosztów sądowych. /pozew o zapłatę k. 2-10, oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania k. 35-39, postanowienie k. 40/.

Powódka pracuje fizycznie w Odlewni (...) w Z. przy maszynie, skręcaniu, gwintowaniu łączników, jest to praca stojąco-chodząca. Jest osobą samotną, rozwiedzioną. Przed wypadkiem była osobą aktywną, wykonywała wiele obowiązków. Wychowuje dwójkę dzieci- synów w wieku 27 lat i 13 lat, wiosną 2015r. zmarła jej córka. Starszy syn jest osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym, od pięciu lat nie chodzi, ma niedowład nóg, choruje na zanik mięśni. Młodszy z synów również jest osobą niepełnosprawną, jest upośledzony umysłowo w stopniu lekkim. Opieka nad dwojgiem niepełnosprawnych dzieci wymaga od niej dużego wysiłku fizycznego. Do chwili wypadku powódka nie leczyła się na żadną z chorób. Po wypadku powódka wróciła do pracy w Odlewni, pomimo w dalszym ciągu odczuwanego bólu nogi, kolana, które ucierpiały w wypadku i problemów przy wchodzeniu po schodach. Ponadto nie może kucać ani klęknąć na to kolano. W pracy powódka musi smarować to kolano maściami przeciwbólowymi i ściągać bandażem elastycznym. W dalszym ciągu odczuwa również bóle ręki i nogi prawej przy sprzątaniu, noszeniu cięższej torebki, co jest szczególnie dla niej uciążliwe jako osoby praworęcznej. W związku z wypadkiem i przebywaniem na zwolnieniu lekarskim otrzymywała dużo niższe wynagrodzenie, co przyczyniło się do powstania zaległości czynszowych i dlatego część zadośćuczynienia przeznaczy na spłatę tego zadłużenia. Kupuje i stosuje nadal leki i maści przeciwbólowe. Stara się być samodzielna. Do tej pory powódka przeżywa lęk przed wypadkiem, w szczególności kiedy zobaczy skręcający samochód nadal boi się. / zeznania powódki k. 94-95, 154, zeznania świadka J. J. k. 94, zeznania świadka U. K. k. 94/.

W niniejszej sprawie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu lek. med. J. K.. Biegły ten stwierdził, że powódka w wyniku wypadku drogowego doznała obrażeń ciała skutkujących trwałym uszczerbkiem na zdrowiu łącznie w wysokości 11 %. W jego opinii doznane przez powódkę obrażenia wymagały leczenia zachowawczego przez okres ok. 4-6 tygodni i charakteryzowały się odczuwaniem dolegliwości bólowych, zwłaszcza w pierwszym okresie po wypadku (ok. 10-14 dni), i wymagały zażywania leków przeciwbólowych, także w późniejszym okresie do chwili uzyskania zrostu kostnych odłamów (ok. 4-6 tygodni), chociaż w niektórych przypadkach po złamaniach może powstać ból pourazowy pojawiający się na zmianę pogody i może trwać nawet kilka lat. W dalszym etapie po uzyskaniu zrostu kostnego wymagane jest leczenie usprawniające, rehabilitacja. Biegły sądowy uznał również, że doznane przez powódkę obrażenia spowodowały utrudnienia życia codziennego na okres 6 tygodni i w tym okresie powódka wymagała pomocy osób trzecich. W następnych dwóch miesiącach powódka poruszała się przy pomocy kuli łokciowej z częściowym odciążeniem chorej kończyny dolnej, i w tym okresie wymagała pomocy ze strony osób trzecich w wymiarze 2 razy w tygodniu ok. 2 godzin dziennie celem zrobienia większych zakupów, sprzątania, dojazdu na badania kontrolne. Jak wynika również z przedmiotowej opinii po tym okresie powódka odzyskała zdolność do samodzielnej egzystencji. Jeżeli chodzi o rokowania na przyszłość w przypadku doznanych przez powódkę złamań wewnątrz-stawowych i okołostawowych powodujących ograniczenie ruchomości i niestabilność tego stawu, w opinii biegłego, z dużym prawdopodobieństwem mogą w przyszłości powodować powstawanie zmian zwyrodnieniowych tych stawów i zwiększać stopień uszczerbku na zdrowiu. Powyższa opinia sądowo – lekarska nie została zakwestionowana przez powódkę jak również pozwaną. Pełnomocnik pozwanej kwestionował wysokość żądanej przez powódkę kwoty zadośćuczynienia, w jego ocenie przeprowadzony w sprawie dowód z opinii biegłego, jak i przebieg zdarzenia jednoznacznie wskazują, że dochodzona kwota jest nieadekwatna do doznanej krzywdy, obrażeń i dalszych następstw, albowiem zadośćuczynienie ma być rekompensatą za krzywdę, a nie sposobem na wzbogacenie się. /opinia sądowo-lekarska k. 131-134, pismo procesowe pełnomocnika powódki k. 139-143, pismo procesowe pełnomocnika pozwanej k. 150-151/.

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w niniejszym postępowaniu był fakt, iż w dniu 22 października 2014r. w Z. powódka B. S. uległa wypadkowi jako pasażerka pojazdu kierowanego przez sprawczynię wypadku T. P.. Bezsporny był także fakt, iż sprawczyni wypadku była ubezpieczona od odpowiedzialności w zakresie OC u pozwanej, a zatem także fakt, że pozwana odpowiada za skutki wypadku w myśl art. 822 i następne kodeksu cywilnego. Element sporny postępowania sprowadzał się do oceny zasadności zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie przez nią żądanej w związku z konsekwencjami wyżej wymienionego wypadku.

Ustalenia faktyczne Sąd poczynił na podstawie dołączonych przez powódkę dokumentów, uzupełniając swoją wiedzę w oparciu o jej zeznania, jak i zeznania świadków. Nie ujawniono żadnych okoliczności podważających wiarygodność złożonych dokumentów, czy też zeznań.

W kwestii wysokości uszczerbku na zdrowiu, jak i innych konsekwencji wypadku, w którym uczestniczyła powódka, Sąd oparł się na opinii biegłego ortopedy wykonanej w ocenie Sądu w sposób fachowy i merytoryczny. Sąd uznał przedstawione przez biegłego opinie za sporządzone w sposób wyczerpujący i rzetelny, a stwierdzenia w niej zawarte są spójne i jasne. Żadna ze stron nie kwestionowała opinii biegłego i nie wnosiła o jej uzupełnienie. Opinia biegłego sądowego stanowiła podstawę merytoryczną wydanego orzeczenia.

Art. 444 k.c. stanowi, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zaś art. 445 § 1 k.c. stanowi m. in., że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Z analizy art. 445 § 1 k.c. w nawiązaniu do art. 444 k.c. wynika, iż chodzi tu o krzywdę – szkodę niemajątkową – ujmowaną, jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi). Zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ale jego wysokość nie może być dowolna, ściśle musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy. Dlatego też ustawodawca wyraźnie zastrzegł, że ma to być odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia. Jest to rekompensata za całą krzywdę i przyznaje się ją jednorazowo.

Należy w tym miejscu przedstawić, iż Sąd Najwyższy, wyrokiem z dnia 19 listopada 2008 roku w sprawie o sygn. III CKS 171/08 stwierdził, że uszkodzenie ciała, o którym mowa w art. 444 § 1 k.c., obejmuje naruszenie integralności cielesnej, natomiast wywołanie rozstroju zdrowia, obejmuje wszelkie, chociażby przemijające, zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu. Dlatego przepis art. 445 § 1 k.c. może stanowić podstawę do żądania przez poszkodowanego pieniężnego zadośćuczynienia także w przypadku przemijających zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu, jeżeli ich następstwem są jego cierpienia fizyczne i psychiczne. Czas trwania cierpień ma natomiast istotne znaczenie dla określenia wysokości pieniężnego zadośćuczynienia. Pogląd ten Sąd w całości podziela.

Krzywda, której naprawienia może domagać się poszkodowany na podstawie art. 445 k.c., stanowi przede wszystkim niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, wywołany uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Uszczerbki te mogą polegać na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwanego dyskomfortu w wyglądzie, mobilności, poczuciu osamotnienia, nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia. Kompensata majątkowa ma na celu przezwyciężenie przykrych doznań. Służyć temu ma nie tylko udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu, ale także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie potrzeb i pragnień pokrzywdzonego. W odróżnieniu od obowiązku naprawienia szkody majątkowej, kompensacja krzywdy ma charakter fakultatywny. Określenie zawarte w treści art. 445 § 1 k.c., że „sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę” nie oznacza jednak w żadnym wypadku dowolności organu stosującego prawo w możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji. Z uwagi przede wszystkim na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia za krzywdę, ustalenie odpowiedniej sumy nie może też polegać na przyznaniu kwoty pieniędzy o charakterze wyłącznie symbolicznym.

Jako przykład wyżej opisanej koncepcji należy przedstawić wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2008 roku, wydany w sprawie o sygn. IV CSK 243/08, w którym stwierdzono, iż zadośćuczynienie, stanowiące formę rekompensaty pieniężnej z tytułu doznanej szkody niemajątkowej, ma być „odpowiednie” do doznanej krzywdy, którą określa się przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz skutków uszczerbku zdrowia na przyszłość. Zespół tych okoliczności stanowi podstawę faktyczną określenia zadośćuczynienia, zarówno przy precyzowaniu żądania przez poszkodowanego, jak i przy wyrokowaniu.

Sąd na pierwszym miejscu zwrócił uwagę na to, jaką osobą była powódka w chwili zdarzenia, a następnie na rozmiar i charakter ujemnych następstw wypadku z października 2014r. Okolicznością, jaką Sąd także musiał wziąć pod uwagę to wysokość już przyznanego powódce przez pozwaną zadośćuczynienia.

Powódka w chwili wypadku była osobą sprawną fizycznie, aktywną zawodowo, nie leczyła się na żadne choroby. Pracowała fizycznie przy maszynach. Samodzielnie opiekowała się dwojgiem niepełnosprawnych synów, którzy wymagają stałej, wzmożonej opieki. Po dniu 22 października 2014r. jej życie uległo zmianie. Wskutek wypadku stwierdzono u powódki następstwa natury fizycznej. Przede wszystkim powódka doznała obrażeń w postaci wielomiejscowych stłuczeń i złamań, a doznane uszkodzenia ciała mimo leczenia nie zanikły całkowicie, ograniczając bez wątpienia sprawność ruchową powódki, co skutkowało wyłączeniem jej z życia zawodowego, jak i powodowało przez długi czas problemy z prawidłowym funkcjonowaniem. Sytuacja ta niewątpliwie wiązała się z dalszymi negatywnymi odczuciami w postaci choćby bólu czy problemów ze snem i oddychaniem.

O zakresie doznanych przez powódkę urazów świadczy także to, że ustalony przez biegłego ortopedę uszczerbek na zdrowiu ma charakter trwały.

Należy także podkreślić, że następstwa wypadku u powódki były długotrwałe, bowiem powódka po przewiezieniu z miejsca wypadku do szpitala, gdzie udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej (zaopatrzono chirurgicznie), została skierowana do dalszego leczenia ambulatoryjnego w poradni chirurgii urazowo-ortopedycznej i poradni chirurgii ogólnej, gdzie leczyła się przez okres kilku miesięcy. Przebywała w tym okresie na zwolnieniu lekarskim. Kontynuując leczenie, zmuszona była przeorganizować swój dotychczasowy tryb życia, nie mogła pracować zawodowo, co negatywnie odbiło się na sytuacji finansowej i przyczyniło się do powstania zadłużenia mieszkania, a także była zmuszona korzystać w życiu codziennym z pomocy innych osób, co z pewnością było dla niej trudne i przykre zwłaszcza, że to ona do tej pory zajmowała się niepełnosprawnymi synami, a teraz to ona wymagała również pomocy i opieki.

O słuszności zasądzenia zadecydowała również analiza zdarzenia które spowodowało nieprzyjemne dla powódki skutki. Oczywistym jest, iż zdarzenie drogowe w postaci wypadku jest wstrząsem dla osoby, która została na jego skutek poszkodowana, jako że swymi konsekwencjami obejmuje nie tylko samą osobę poszkodowaną i jej stan zdrowia zaraz po wypadku, ale również wyznacza bieg zdarzeń na długi czas w przyszłość, destabilizując przy okazji także życie najbliższych osób dla poszkodowanego.

Sąd zważył, iż dochodzenie przez powódkę kwoty zadośćuczynienia było zasadne, biorąc pod uwagę czynniki bezpośrednio następujące po wypadku jak ból i cierpienie oraz te długookresowe- dalsze dolegliwości związane z odczuwaniem bólu (ból kolana prawego, ból przy klękaniu i kucaniu, ból prawego barku i ramienia po przeciążeniu), ograniczenia ruchowe (trudności w chodzeniu po schodach, ból przy noszeniu cięższych zakupów i toreb w prawej ręce), pomimo, iż od wypadku upłynęło już prawie dwa lata. Nadto wypadek miał dla powódki taki wpływ, iż wskutek tego zdarzenia doznała uszczerbku na zdrowiu, na co wskazał biegły ortopeda w łącznej wysokości 11 % o charakterze trwałym. Trzeba mieć tutaj na względzie również wskazane przez biegłego rokowania na przyszłość w przypadku doznanych przez powódkę złamań, które z dużym prawdopodobieństwem mogą powodować w przyszłości powstawanie zmian zwyrodnieniowych stawów i zwiększać stopień uszczerbku na zdrowiu. Ustalenie rozmiaru krzywdy przez konkretnego poszkodowanego jest sprawą zasadniczą przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. Nie tylko ból i cierpienie fizyczne związane z długotrwałym leczeniem i rehabilitacją, ale przede wszystkim cierpienia psychiczne, związane z ograniczeniami fizycznymi i koniecznością korzystania z pomocy innych osób, jak również niemożność czy ograniczenia w wykonywaniu pracy zarobkowej, powinny więc znaleźć się na pierwszym miejscu przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia w tym przypadku.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, a przede wszystkim zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd stwierdził, że zadośćuczynienie, wypłacone do tej pory powódce, przez pozwaną w kwocie 5 500 zł, jest nieadekwatne do rozmiaru bólu i cierpienia, jakich B. S. doznała w wyniku samego wypadku, jak też późniejszego długotrwałego leczenia oraz komplikacji, które po nim nastąpiły i uznał za słuszne zasądzenie na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia, dodatkowo kwoty objętej pozwem w wysokości 19.500 zł. Zdaniem Sądu argumentacja pozwanego dot. przyczynienia się przez powódkę do powstania szkody poprzez „brak podjęcia regularnego leczenia psychologicznego” nie zasługuje na uwzględnienie, dlatego, że przy orzekaniu o wysokości zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę cierpienia fizyczne powódki oraz uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznała oraz konsekwencje tego wypadku, dla zdrowia powódki, które mogą wystąpić w przyszłości, tak jak to wskazał biegły. Zrozumiałym dla Sądu jest to, że osoba, która ma unieruchomioną nogę i odczuwa ból, stara się wrócić do sprawności fizycznej. W tym zakresie powódka, co wynika z opinii biegłego i dokumentacji medycznej podjęła niezbędne leczenie.

Zdaniem Sądu przyznana powódce kwota zadośćuczynienia stanowi dla powódki wymierną wielkość i zrekompensuje jej przeżyte cierpienia i dolegliwości związane z procesem leczenia oraz związane z doznanymi obrażeniami. Ponadto w ocenie Sądu skłoni, zmobilizuje powódkę do dalszego leczenia, a zwłaszcza podjęcia rehabilitacji, zważywszy na jej sytuację życiową (wykonywanie wymagającej określonej sprawności ruchowej pracy fizycznej, samodzielna opieka nad niepełnosprawnymi synami), wbrew chybionym, zdaniem Sądu, twierdzeniom pełnomocnika pozwanej o zadośćuczynieniu jako sposobie na wzbogacenie się.

Sąd oddalił roszczenie powódki zawarte w piśmie procesowym z dnia 27 lipca 2016r. rozszerzającym powództwo w zakresie żądania kwoty 860 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osoby trzeciej wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 9 stycznia 2015r. do dnia zapłaty. Zgodnie z opinią lekarską wykonaną na potrzeby likwidacji przedmiotowej szkody poszkodowana wymagała pomocy osób trzecich przez sześć tygodni w zakresie przygotowania posiłków, utrzymania porządku i załatwiania spraw poza domem, co dało łącznie 72 godziny, i przyznano powódce kwotę 720 zł tytułem zwrotu kosztów opieki liczone według stawki uznanej przez pozwaną w wysokości 10 zł. Biegły sądowy ortopeda w swojej opinii również wskazał, że powódka w okresie 6 tygodni po wypadku wymagała opieki w wymiarze 3 godzin dziennie. Sąd uznał wyliczenie dokonane przez pozwaną dotyczące wypłaty powódce kwoty 720 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osoby trzeciej za prawidłowe i wyczerpujące w całości roszczenie powódki w tym zakresie. Poza tym powódka nie wykazała, aby poniosła z tego powodu szkodę przekraczającą do tej pory wypłaconą kwotę.

Odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono na podstawie art. 481 § 1 k.c. od dnia wyrokowania, a nie jak żądał pełnomocnik powódki od dnia 9 stycznia 2015r. do dnia zapłaty co do kwoty 10.000,00 zł i od dnia 27 lipca do dnia zapłaty co do kwoty 9.500,00 zł. Sąd podzielił w tym względzie stanowisko strony pozwanej oraz stanowisko wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym, w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania (wyr. SN z dnia 8 grudnia 1997r., I CKN 361/97, wyr. z dnia 9 stycznia 1998r., III CKN 301/97).

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. oraz art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazując pozwanemu pobrać od pozwanej kwotę 400,88 zł tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego oraz kwotę 975,00 zł tytułem należnej opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona. Na podstawie § 6 pkt 5 w związku z § 2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r. poz. 461 z późn. zm.) Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.017 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Z uwagi na fakt, że powództwo tylko w niewielkim zakresie podlegało oddaleniu Sąd uznał, że brak jest podstaw do rozdzielenia kosztów postępowania. Biorąc pod uwagę wkład pracy pełn. powódki, treść profesjonalnych pism, jakie sporządził, które przyczyniły się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy Sąd uznał, że uzasadnionym jest zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w w/w wysokości( §2 ust. 1 w/w Rozporządzenia z 28.09.2002r.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Majka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zawierciu
Data wytworzenia informacji: