Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1797/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Zawierciu z 2018-04-27

Sygn. akt: I C 1797/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Zawierciu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Agnieszka Wolak

Protokolant:

stażysta Sylwia Duma-Syrek

po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2018 r. w Zawierciu

sprawy z powództwa E. B.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki E. B. kwotę 8.869,52 (osiem tysięcy osiemset sześćdziesiąt dziewięć 52/100) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29.03.2017r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki E. B. kwotę 444,00 (czterysta czterdzieści cztery) zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz kwotę 2.002,00 (dwa tysiące dwa) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 1797/17

UZASADNIENIE

Powódka E. B. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 8.869,52 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 marca 2017r. do dnia zapłaty i kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Z uzasadnienia pozwu wynika, że powódka zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowymi Funduszami Kapitałowymi O.. Wartość polisy numer (...) na dzień rozwiązania umowy, zgodnie z ustaleniami pozwanej, wynosiła 19 330,35 zł. Jednak pozwany nie dokonał zwrotu całej kwoty, zwracając jedynie kwotę 10.460,83 zł. W pozwie powódka domaga zwrócenia pozostałej wpłaconej przez nią kwoty, kwestionując legalność i zasadność wypłacania przez pozwanego wyłącznie określonej wartości części bazowej rachunku oraz pobierania przez pozwanego pozostałej części rachunku, twierdząc, iż postanowienia na podstawie których pobrano tę kwotę stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powódki na poparcie zgłoszonego w pozwie roszczenia omówił obszernie stanowisko polskich sądów w tego typu sprawach.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany przyznał jedynie, iż powódka zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) dnia 28 listopada 2012r., której integralną część stanowiły ogólne warunki umowy (...). Przedmiotowa polisa została zawarta na podstawie wniosku własnoręcznie podpisanego przez powódkę w dniu 28.11.2012r. Ponadto powódka własnoręcznym podpisem dnia 18 grudnia 2012r. potwierdziła, że otrzymała pakiet ubezpieczeniowy zawierający między innymi polisę ubezpieczeniową i ogólne warunki ubezpieczenia. Powódka nie zgłaszała wątpliwości co do treści OWU, nie skorzystała z możliwości odstąpienia od umowy. W ocenie pozwanego żadne z postanowień OWU nie stanowi postanowienia abuzywnego w rozumieniu art. 385 1 k.c.

W odpowiedzi na stanowisko pozwanego powódka podtrzymała swoje stanowisko w sprawie. Powódka stanowczo zaprzeczyła temu, jakoby uzgodniono z nią postanowienia dotyczące opłat za wykup. Podkreślała, iż zapisy dotyczące tych opłat nie określały głównych świadczeń stron, przez co mogą być one uznane za klauzule niedozwolone. Nadto podkreślała, iż pozwany bezzasadnie zaliczył na poczet kosztów związanych z „przedterminowym” rozwiązaniem umowy wydatków związanych z zawarciem umowy z powódką, w tym koszty prowizji i akwizycji. Podawane przez stronę pozwaną koszty wynagrodzenia pracowników, koszty systemowe, czy też koszty reklamy i promocji produktów ubezpieczeniowych są wydatkami ponoszonymi w związku z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej oraz z zawarciem i obsługą umowy, a nie z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia. Zaaprobowanie stanowiska pozwanej prowadziłoby do przyjęcia absurdalnych wniosków, iż to klienci powinni finansować koszty związane z prowadzeniem działalności ubezpieczeniowej przez pozwaną, co więcej oznaczałoby to przerzucenie ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej na powódkę. (k.51-54, 58-65 akt)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Na wniosek powódki E. B. z dnia 18 listopada 2012r. została zawarta za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego pomiędzy powódką a pozwanym umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną płaconą rocznie w wysokości 3.600,00 zł, potwierdzona polisą ubezpieczeniową nr (...). Umowa została przedstawiona przez agenta ubezpieczeniowego w sposób skrótowy i lapidarny bez podania wszystkich warunków, jakie się w niej zawierały, w tym informacji o opłacie likwidacyjnej. Agent przedstawiał produkt jako atrakcyjną i pewną formę gromadzenia pieniędzy i zarabiana na nich. Powódka nie miała wpływu na treść zawartej umowy, widziała umowę, ale nie były jej przedstawiane jej poszczególne punkty. Przy zawieraniu umowy powódka dokonała wpłaty jednorazowo kwoty około 15.000,00 zł. Powódka została przy tym poinformowana, że przez okres 5 lat bez konieczności opłacania dodatkowych składek w tym okresie, wpłacone środki miały zarabiać, a po tym okresie można było albo wpłacać dalsze składki, kontynuując umowę albo odzyskać te pieniądze.

Dowód: wniosek z dnia 18.11.2012r. /k. 48 akt/, polisa ubezpieczeniowa nr (...) /k. 9 akt/, zeznania powódki /k. 56-57 akt/.

W dniu 18 grudnia 2012r. powódka złożyła oświadczenie potwierdzające otrzymanie w tym dniu pakietu ubezpieczeniowego zawierającego między innymi polisę ubezpieczeniową oraz oświadczenie o otrzymaniu Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, będących podstawą do zawarcia umowy ubezpieczenia w dniu podpisania wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Zgodnie z artykułem VI ust. 5 pkt 5.3 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną (zwanych dalej OWU) umowa ulegała rozwiązaniu w przypadku nieopłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej na zasadach określonych w ust. 6 i 7 z zastrzeżeniem art. VII ust. 11 i 12 oraz art. VIII ust. 4 pkt. 4.1 i 4.2. Artykuł IX OWU regulował kwestię wykupu polisy. Zgodnie z ust. 1 artykułu IX OWU wykup polisy polegał na wypłacie ubezpieczającemu wartości wykupu. Polisa miała wartość wykupu równą sumie wartości polisy i wartości dodatkowej pomniejszonej o opłatę za całkowity wykup wartości polisy oraz opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej, których wysokość była określona w Tabeli opłat i limitów. Zgodnie zaś z ust. 2 artykułu IX OWU po upływie 5 lat od daty początku okresu ubezpieczenia możliwy był częściowy wykup wartości polisy. Wartość częściowego wykupu polisy pomniejszana była o opłatę za częściowy wykup wartości polisy w wysokości określonej w Tabeli opłat i limitów.

Dowód: potwierdzenie doręczenia pakietu ubezpieczeniowego /k. 46 akt/, Ogólne Warunki Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składka regularną wraz z Tabelą opłat i limitów /k. 9 o. – 20 akt/.

Pismo pozwanego z dnia 29 grudnia 2016r. skierowane do powódki zawierało informację o zaległości w opłaceniu składki oraz wezwanie do jej uregulowania w łącznej kwocie 4.051,84 zł, najpóźniej do dnia 12 stycznia 2017r. Jednocześnie strona pozwana informowała, iż w przypadku braku wpłaty umowa ulegnie rozwiązaniu zgodnie z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia.

Dowód: wezwanie do zapłaty z dn. 29.12.2016r. /k. 21 akt/.

W kolejnym piśmie z dnia 24 maja 2017r. pozwany informował powódkę o dokonaniu całkowitej wypłaty wartości wykupu i wartości dodatkowej z uwagi na brak opłacenia składki regularnej w wymaganym terminie, wypłacając powódce łącznie kwotę 10.460,83 zł przekazem pocztowym. Opłaty za wykup pobrane przez pozwanego wyniosły łącznie 8.869,52 zł.

Dowód: potwierdzenie realizacji wypłaty z dn. 24.05.2017r. /k. 22, 47 akt/.

Według zeznań złożonych przez powódkę E. B. przez okres 5 lat od chwili zawarcia umowy nikt ze strony pozwanej nie kontaktował się z nią w sprawie realizacji umowy. Powódka nie otrzymała w tym okresie żadnej korespondencji od pozwanego z informacją o zaległościach w opłacaniu składek, jak również o rozwiązaniu umowy. Powódka dowiedziała się o wypłacie przez pozwanego środków pieniężnych w kwocie 10.460,83 zł, kiedy otrzymała wezwanie z poczty, że otrzymała przekaz pieniężny na powyższą kwotę. Do przekazu nie było załączone żadne pismo ze strony pozwanej. Powódka próbowała się skontaktować z przedstawicielem pozwanego w sprawie otrzymanych pieniędzy, ale nikt nie odpowiadał. W związku z powyższym powódka udała się do kancelarii prawnej po pomoc. Pismem z dnia 12 lipca 2017r. pełnomocnik powódki zwrócił się do pozwanego o udzielenie informacji dotyczących rozwiązania zawartej umowy ubezpieczenia i wysokości pobranych opłat oraz przesłanie kopii dokumentów tj. zawiadomienia o wypowiedzeniu umowy ubezpieczenia, polisy nr (...) oraz Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie obowiązujących w dacie zawarcia umowy. Jednocześnie powódka wezwała pozwanego do zwrotu całości wpłaconej kwoty. W odpowiedzi na powyższe pozwany w piśmie z dnia 11 sierpnia 2017r. odmówił zwrotu całości kwoty wpłaconej przez powódkę. Pozwany wraz z pismem przesłał w załączeniu kopie dokumentów w postaci: listu o zaległości z dn. 29.12.2016r., szczegółowego wykazu transakcji, polisy ubezpieczeniowej nr (...), potwierdzenia realizacji wypłaty z dn. 24.05.2017r. i Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, mających zastosowanie do przedmiotowej umowy ubezpieczenia. Powódka wcześniej nie posiadała żadnego z powyższych dokumentów przesłanych przez pozwanego wraz z pismem z dnia 11 sierpnia 2017r. Powódka miała w swojej dyspozycji tylko polisę na jednej karcie, która wyglądała inaczej niż ta przesłana przez pozwanego. Nie wiedziała, że ma obowiązek uiszczenia jakichkolwiek dalszych składek.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania powódki, ponieważ nie znalazł przyczyn by odmówić im wiarygodności. Zeznania te korespondują z treścią pisma wystosowanego przez jej pełnomocnika z dnia 12.07. (...). Natomiast strona pozwana nie wykazała, aby pisma z dnia 29.12.2016r. i 24.05.2017r. zostały powódce doręczone.

Dowód: pismo pełnomocnika powódki z dn. 12.07.2017r. /k. 23 akt/, pismo pozwanego z dn. 11.08.2017r. /k. 24 akt/, zeznania powódki /k. 56-57 akt/.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powódka dochodząc żądanej kwoty powoływała się na łączącą strony umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi OmnipProfit. W okresie obowiązywania umowy powódka zgromadziła na rachunku regularnym kwotę 16.110,03 zł, a na rachunku dodatkowym kwotę 3.220,32 zł, łącznie 19.330,35 zł. Po rozwiązaniu umowy pozwany wypłacił powódce kwotę 10.460,83 zł, zatrzymując kwotę 8.869,52 zł tytułem opłaty za wykup. Wypłacona powódce należność była zatem mniejsza od kwoty przez nią zainwestowanej i to nie na skutek spadku wartości umorzonych jednostek, lecz wyłącznie na skutek pobrania przez pozwanego opłaty za ich wykup. Pozwany nie kwestionował faktu zawarcia powyższej umowy. Podnosił, że postanowienia umowy ubezpieczenia ustalające zasady wartości wykupu nie mają charakteru postanowień niedozwolonych, zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, nie naruszają rażąco interesów powoda, jak również nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Ponadto powoływał się na przepisy rozporządzenia Ministra Finansów z 28 grudnia 2009r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz.U.226.1825).

Bezspornie umowa łącząca powódkę ze stroną pozwaną była umową ubezpieczeniową z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału, a więc miała charakter mieszany. W ocenie Sądu, na co wskazują zeznania powódki, w umowie tej dominował aspekt kapitałowy, uzasadniający pogląd, że cel umowy zakładał istnienie kilkuletniego, stabilnego stosunku prawnego, łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Jest zrozumiałe, że pozwany pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Jednak mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym okresie nie może polegać na obciążaniu ich, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy tak wysokimi opłatami likwidacyjnymi, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały ubezpieczonemu wyjaśnione. Natomiast zgodnie z art. 805 § 1 k.c. w ramach klasycznej umowy ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić ustaloną składkę. Zgodnie zaś z § 2 pkt 2 powołanego przepisu świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie przy ubezpieczeniu osobowym - umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku w życiu osoby ubezpieczonej. Z treści art. 829 § 1 k.c. wynika, że ubezpieczenie osobowe może w szczególności dotyczyć przy ubezpieczeniu na życie - śmierci osoby ubezpieczonej lub dożycia przez nią oznaczonego wieku.

Zawarta przez strony umowa miała także charakter umowy konsumenckiej. Powódka jako osoba fizyczna zawarła z przedsiębiorcą umowę, która nie była związana bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, więc działała jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej sprawie zakwestionowane postanowienia ogólnych warunków umowy ubezpieczenia nie zostały uzgodnione z powódką jako konsumentem indywidualnie. Powódka nie miała rzeczywistego wpływu na treść tych postanowień, albowiem zostały one umieszczone w gotowym wzorze OWU, który nie podlegał negocjacjom. Co więcej wbrew podpisanemu przez powódkę oświadczeniu o otrzymaniu OWU w dniu podpisania wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia, Sąd dał wiarę powódce, która twierdziła, że takiego dokumentu nie otrzymała, został on jej dopiero przesłany w odpowiedzi na wniosek jej pełnomocnika już po rozwiązaniu umowy. Z poczynionych ustaleń wynika, że przy zawieraniu przedmiotowej umowy agent ubezpieczeniowy przedstawił umowę w sposób skrótowy i lapidarny, nie informując powódki o wszystkich warunkach, jakie wiązały się z jej zawarciem, w tym o konieczności uiszczania składek i możliwości rozwiązania umowy w przypadku jej niezapłacenia w określonym terminie, opłatach likwidacyjnych, a skupiając się jedynie na przedstawianiu korzyści związanych z jej zawarciem jako atrakcyjnej i pewnej formy gromadzenia pieniędzy i zarabiana na nich. Sąd dał również wiarę zeznaniom powódki, iż nie otrzymała ona korespondencji od pozwanego dotyczącej wezwania do zapłaty zaległej składki i rozwiązania umowy wobec nie przedłożenia przez pozwanego do załączonych do pisma z dnia 11 sierpnia 2017r. kopii pism z dnia 29 grudnia 2016r. i 24 maja 2017r. potwierdzeń ich odbioru przez powódkę. Nadto Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki, która twierdziła, iż nie posiadała ona poza polisą, która jednak różniła się od tej przesłanej przez pozwanego wraz z pismem z dnia 11 sierpnia 2017r., żadnych innych dokumentów związanych z zawartą umową ubezpieczenia, a dopiero po rozwiązaniu umowy na wniosek pełnomocnika powódki, do którego zwróciła się ona po fachową pomoc prawną, zostały przesłane jej określone dokumenty dotyczące przedmiotowej umowy ubezpieczenia. Przez okres 5 lat aż do rozwiązania umowy nikt ze strony pozwanej nie kontaktował się z powódką w sprawie realizacji umowy. Należy więc przyjąć, że powódka o takim ryzyku związanym z możliwością poniesienia określonych kosztów związanych z opłatami za wykup w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy nie została w sposób należyty powiadomiona.

Mając na uwadze charakter łączącej strony umowy, wartości wykupu nie można zakwalifikować jako głównego świadczenia stron. Wprawdzie ustawodawca nie określił co należy rozumieć przez sformułowanie „główne świadczenia stron", ale należałoby sądzić, że z reguły są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia, czyli tzw. essentialia negotii. W niniejszym przypadku w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. są to ze strony pozwanej określone świadczenie ubezpieczeniowe polegające na wypłacie określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia, ze strony zaś powódki zapłata ustalonej składki. Na podstawie umowy ubezpieczający zobowiązuje się terminowo opłacać składki, a pozwany zobowiązuje się wypłacić świadczenie w przypadku zajścia w życiu ubezpieczającego zdarzenia przewidzianego w umowie. Do wykupu polisy i pobrania opłaty z tego tytułu dochodzi dopiero po rozwiązaniu umowy, poza zakresem głównych świadczeń stron. Instytucja ta jest tożsama z opłatą likwidacyjną.

Sąd orzekający podziela w całości zapatrywania Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 18 grudnia 2013r. (sygn. akt I CSK 149/13, Lex nr 1413038), zgodnie z którymi po pierwsze ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta w postaci opłaty likwidacyjnej bez jednoznacznego wskazania w ogólnych warunkach umowy ubezpieczenia czemu służyć ma dokładnie ta opłata likwidacyjna (pokrycie kosztów akwizycji) stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy, a po drugie przejęcie przez ubezpieczyciela całości lub znacznej części zgromadzonych środków na rachunku konsumenta w oderwaniu od rozmiaru uiszczonych przez ubezpieczającego składek rażąco narusza interes konsumenta, a ponadto jest wyrazem nierówności stron tego stosunku zobowiązaniowego, gdyż kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, stanowiąc niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 k.c.

Sąd Najwyższy wskazał, że "rażące naruszenie interesów konsumenta" w rozumieniu art. 385 1 §1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast "działanie wbrew dobrym obyczajom" w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, LEX nr 159111).

Podobne stanowisko zawarte jest w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 kwietnia 2012 r. VI ACa 1342/11 (LEX nr 1213379), zgodnie z którym brak jest podstaw do uznania, że umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest umową wzajemną. Ten walor odbiera jej bowiem brak ekwiwalentności świadczeń. Opłata likwidacyjna nie może być uznana za świadczenie wzajemne, skorelowane z ekwiwalentnym świadczeniem w rozumieniu art. 487 § 2 k.c., albowiem celem zastrzeżenia tego rodzaju świadczenia nie jest wymiana pomiędzy stronami jakichkolwiek dóbr lecz uregulowanie ich praw i obowiązków na wypadek przerwania łączącego je stosunku zobowiązaniowego.

Zdaniem Sądu obciążenie powódki obowiązkiem ponoszenia opłaty likwidacyjnej, powodującej utratę znacznej części – niemal połowy zgromadzonych środków, stanowi rażące naruszenie interesów powódki jako konsumenta i polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jej niekorzyść. Godzi to w równowagę kontraktową - por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012 r. II CSK 515/11 (LEX nr 1231312). Przy czym w treści tego wyroku wskazano, że art. 22 1 k.c. nie wyznacza cech osobowych podmiotu uważanego za konsumenta, takich jak wymagany zakres wiedzy i doświadczenia w obrocie, stopień rozsądku i krytycyzmu wobec otrzymywanych informacji handlowych. Określenie tych przymiotów następuje w toku stosowania przepisów o ochronie konsumentów. Nie ma podstaw do przyznania konsumentowi tak uprzywilejowanej pozycji, w której byłby zwolniony z obowiązku przejawiania jakiejkolwiek staranności przy dokonywaniu oceny treści umowy, którą zamierza zawrzeć. Z uzasadnienia tego wyroku wynika, że stosownie do art. 385 1 § 1 k.c., warunkiem niezwiązania konsumenta postanowieniami, które nie zostały indywidualnie uzgodnione jest stwierdzenie, że ukształtowanie jego praw i obowiązków dokonane zostało w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy. Ugruntowane zostało w orzecznictwie, że za sprzeczne z obyczajami należy uznać wprowadzenie do umowy klauzul godzących w równowagę kontraktową. Rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść. Obydwa te kryteria powinny być spełnione łącznie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03 LEX nr 846537 i wyrok z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, LEX nr 159111). W ocenie Sądu tego rodzaju sytuacja występuje w rozpatrywanej sprawie.

Z omawianych orzeczeń wynika, że szczególna ochrona zasady swobody kształtowania treści i zawierania umów z konsumentem, wyrażona w art. 385 1 k.c., oparta jest na domniemaniu braku indywidualnego uzgodnienia postanowień wzorca. Obalenie tego domniemania i łączącego się z nim reżimu ochronnego obciąża przedsiębiorcę posługującego się wzorcem umowy. W toku postępowania pozwany nie wykazał, aby pomiędzy stronami doszło do uzgodnienia wysokości opłat likwidacyjnych.

Przytoczyć także należy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2007 r. III SK 21/06 (LEX nr 396113), z którego wynika, że przedsiębiorca może stosować postanowienia wzorca umownego określające zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta, w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy, ale zasady tej odpowiedzialności muszą pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy. Przedsiębiorca nie może jednak przenosić w całości finansowego ryzyka prowadzonej działalności na konsumentów.

W niniejszym postępowaniu pozwany w odpowiedzi na pozew powoływał się na uprawnienie do ustalania w OWU wartości wykupu przy rozwiązaniu umów ubezpieczenia i wypłacaniu wartości wykupu tych umów, a wysokość wypłacanego świadczenia pozostaje w rzeczywistym i adekwatnym stosunku do kosztów ponoszonych przez pozwanego wskutek rozwiązania umowy ubezpieczenia w początkowym okresie jej trwania. Co prawda nie jest wykluczone ponoszenie po stronie ubezpieczyciela kosztów w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, tym niemniej pozwany nie wykazał przy tym jakie dokładnie koszty poniósł na skutek wcześniejszego rozwiązania umowy z powódką, jak również ich nie oszacował, a dowód taki zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał na pozwanym. Pozwany nie wykazał więc racjonalnego i dającego się zaakceptować powiązania kosztów i ryzyka ubezpieczyciela z wysokością opłaty likwidacyjnej uregulowanej w OWU.

Mając na uwadze powyższe rozważania oraz ustalenia faktyczne Sąd doszedł do przekonania, że sporne postanowienia OWU dotyczące pobranej przez pozwanego opłaty za całkowity wykup w myśl art. 385 3 pkt. 17 k.c. oraz art. 385 1 k.c. ukształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy w świetle art. 385 1 § 1 k.c. i stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 3 pkt 17 k.c.

Sankcją stwierdzenia, że dane postanowienie umowy jest „niedozwolonym postanowieniem” w rozumieniu art. 385 1 k.c. jest brak związania tym postanowieniem w stosunku nawiązanym przez strony, natomiast pozostała część umowy nadal pozostaje w mocy. Wobec tego należało uznać, że pobrana przez pozwanego opłata nie miała umocowania w umowie łączącej strony. Kwota opłaty powinna być w całości wypłacona powódce.

W konsekwencji bezpodstawnie pobrana kwota z tytułu opłaty likwidacyjnej w łącznej wysokości 8.869,52 zł winna być zwrócona jako nienależne świadczenie w rozumieniu art. 410 k.c., albowiem odpowiedzialność pozwanego lokuje się w płaszczyźnie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 k.c.) i taką kwotę Sąd zasądził wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w rozumieniu art. 481 § 1 i 2 k.c., uwzględniając w tym zakresie za zasadne żądanie pozwu. W tym zakresie Sąd podziela również pogląd wyrażony w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001r., sygn. V CKN 769/00, zgodnie z którym roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia, mającego taki charakter już w chwili spełnienia, staje się wymagalne od tej chwili. Odsetki opóźnienia liczone są więc od dnia następnego po potrąceniu kwoty 8 869,52 zł przez stronę pozwaną, to jest od dnia 29 marca 2017r., co wynika z pisma pozwanego z dnia 24.05.2017r.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki łącznie kwotę 2.446,00 zł, na którą składają się następujące kwoty: 444,00 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych (uiszczona opłata sądowa od pozwu) i kwota 2.002,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego, w tym 17,00 zł z tytułu opłaty skarbowej od złożonego pełnomocnictwa i 185,00 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu pełnomocnika powódki na rozprawę w dniu 18 kwietnia 2018r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Majka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zawierciu
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Wolak
Data wytworzenia informacji: