II K 1455/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Zawierciu z 2015-06-30

Sygn. akt II K 1455/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2015 roku

Sąd Rejonowy w Zawierciu II Wydział Karny

w składzie :

Przewodnicząca - SSR Agata Mikoda

Protokolant – st.sekr.sądowy Małgorzata Bratek

przy udziale Prokuratora – Iwony Wałek z Prok. Rej. w Zawierciu

po rozpoznaniu sprawy z oskarżenia publicznego w dniu 17.03., 26.05., 30.06.2015 r.

przeciwko D. K. (1)

synowi S. i D.

urodzonemu w dniu (...) w Z.

oskarżonemu o to , że :

I.  w dniu 16 września 2014 r. w miejscowości Z. przy ul. (...) w trakcie wykonywanej interwencji stosując przemoc w postaci czynnego oporu polegającego na uderzeniu w klatkę piersiową oraz szarpaniu za umundurowanie skutkujące upadkiem na chodnik wywierał wpływ na funkcjonariusza Policji KPP Z. w osobie asp. T. P. (1) w celu zmuszenia go do zaniechania prawnej czynności służbowej, który to opór skutkował naruszeniem czynności narządu ciała w postaci stłuczenia głowy, skręcenia kręgosłupa szyjnego, stłuczenie stawu łokciowego prawego z otarciem naskórka , stłuczeniu obu kolan na okres poniżej 7 dni a ponadto działał w miejscu publicznym z rażącym lekceważeniem porządku prawnego, przy czym zarzucanego czynu dopuścił się będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w Częstochowie z dn. 24.06.2010 r. sygn. akt II K 173/09 za umyślne przestępstwo podobne z art. 156 § 3 kk na karę 5 lat pozbawienia wolności , którą odbywał w okresie od 20.10.2010 r. do 17.10.2013 r.

to jest o czyn z art. 224 § 2 kk w zw. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk

1.  uznaje oskarżonego D. K. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku z tym, że przyjmuje że karę z wyroku z dnia 24.06.2010 r. (sygn.. akt II K 173/09) odbywał także w okresie od 22.04.2009 r. do 21.06.2010 r. tj. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 224 § 2 kk w zw. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i za to z mocy art. 224 § 1 kk w zw. z art. 224 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk zw. z art. 64 § 1 kk przy zast. art. 11 § 3 kk skazuje oskarżonego na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 57a § 2 kk orzeka wobec oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego T. P. (1) nawiązkę w kwocie 500 (pięćset) złotych,

3.  na mocy art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach 16 i 17.09.2014 r. uznając, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się 1 (jednemu) dniowi kary pozbawienia wolności,

4.  na podstawie art. 29 ust.1 Ustawy Prawo o Adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. kwotę 841, 32 (osiemset czterdzieści jeden 32/100) złotych tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu za postępowanie przygotowawcze i sądowe,

5.  na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 2 ust.1 pkt. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę sądową w wysokości 120 (sto dwadzieścia) złotych oraz częściowo wydatki postępowania w kwocie 90 (dziewięćdziesięciu) złotych w pozostałej części wydatkami obciąża Skarb Państwa.

Za zgodność z oryginałem

Starszy Sekretarz Sądowy

M. B.

Sygn. akt II K 1455/14

UZASADNIENIE

W dniu 16.09.2014r. matka oskarżonego D. K. (1) D. K. (2) zadzwoniła na policję twierdząc że jest bójka, w której bierze udział jej syn D. K. (1) i obawia się żeby nie wyrządził komuś krzywdy. Od razu około godziny 16.50 funkcjonariusze policji – M. W. (1) i T. P. (1) udali się pod podany adres w Z. ul. (...). Na miejscu w rejonie bloku ul. (...) zauważyli dwóch mężczyzn – D. K. (1) i jego ojca S. K.. Oskarżony D. K. (1) miał ślady otarć naskórka na rękach i nogach. Funkcjonariusze podeszli do nich, aby ustalić co się stało i ich wylegitymować. Oskarżony D. K. (1) odmówił podania swoich danych, był bardzo nerwowy, arogancki, zaczął krzyczeć co od niego chcą, że on stoi z ojcem i mają się od nich odczepić, używał przy tym wulgarnych słów. Funkcjonariusze wydali mu polecenie aby stanął przy bloku. W tym momencie oskarżony zaczął machać rękami, próbował ich odepchnąć, po chwili obiema rękoma uderzając funkcjonariusza T. P. (1) w klatkę piersiową odepchnął go, zaczął stawiać opór, doszło do szarpaniny – chwycił funkcjonariusza za mundur i szarpał go, funkcjonariusz P. użył wobec niego siły fizycznej i chwytów obezwładniających w wyniku czego oskarżony upadł z funkcjonariuszem T. P. (1) na chodnik. T. P. (1) uderzył głową o podłoże. Oskarżony był bardzo agresywny, wezwano posiłki i udało się mu założyć kajdanki dopiero gdy przybyli kolejni funkcjonariusze. Wówczas z bloku wyszła matka oskarżonego D. K. (2) i zaczęła krzyczeć, że mieli jej pomóc, a nie zatrzymywać jej syna. Do kobiety podeszła funkcjonariuszka M. W. (1) aby ją wylegitymować i wyjaśnić zaistniałą sytuację. D. K. (2) powiedziała do niej „ty kurwo” i uderzyła ją w twarz. Użyto wobec niej siły fizycznej i założono kajdanki. Funkcjonariusz T. P. (1) udał się do Szpitala (...) w Z., gdzie po wstępnym badaniu i wykonaniu RTG stwierdzono u niego stłuczenie głowy, skręcenie kręgosłupa szyjnego, stłuczenie stawu łokciowego prawego z otarciem naskórka, stłuczenie obu kolan. Założono mu kołnierz ortopedyczny i opatrunek na łokieć. W trakcie zdarzenia D. K. (2) miała 0,97 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a oskarżony D. K. (1) 0,85 mg/l w wydychanym powietrzu. D. K. (1) nie uskarżał się na żadne dolegliwości bólowe (dowód: notatka urzędowa k: 1, karta informacyjna k: 8, notatniki służbowe k: 9-13,20-22, protokoły zatrzymania k: 24,25, opinia lekarska k: 38, protokół oględzin rzeczy wraz z płytą z zapisem monitoringu k: 50-52, zeznania T. P. k: 4-5,105, M. W. k: 16-17,105).

D. K. (2) wyrokiem z dnia 18.12.2014r. została skazana za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszki M. W. (1) podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych (k: 84)

Oskarżony D. K. (1) (k: 30-31,103-104) będąc po raz pierwszy przesłuchanym na etapie postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił złożenia wyjaśnień i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności, nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 500 złotych i poniesienie kosztów postępowania. Na etapie postępowania sądowego cofnął wniosek o wydanie wyroku w trybie art. 335 k.p.k. Na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że tego dnia w Z. został zaatakowany przez 3-4 chłopaków. Nie wie, co się później działo, ale policjant leżał na nim i go dusił. On był wówczas po trzech piwach. Nie wniósł skargi na funkcjonariusza. On po duszeniu przez funkcjonariusza policji stracił przytomność, którą odzyskał dopiero w radiowozie. Na protokole wyjaśnień z postępowania przygotowawczego są jego podpisy, ale on nic nie wyjaśniał, nie chciał poddać się karze. Dwa dni później był u lekarza, stwierdzono skręcenie kolana, na dowód czego złożył dokumentację medyczną (k: 96-102).

Analizując całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego w części nie przyznającej się do winy, stoją one w sprzeczności z jednolitymi, konsekwentnymi i wzajemnie spójnymi zeznaniami świadków – funkcjonariuszy policji. Wobec powyższego wyjaśnienia oskarżonego, że nie wie jak to się stało, że funkcjonariusz leżał na nim i go dusił, a on stracił przytomność Sąd uznał za gołosłowne, nacechowane na chęć ekskulpacji, uniknięcia ujemnych skutków skazania, a wówczas działania oskarżonego, który był bardzo pobudzony, nerwowy, arogancki nakierowane były aby zmusić funkcjonariuszy do odejścia.

Funkcjonariusz policji T. P. (1) (k: 2-6,105) zeznał zgodnie z poczynionymi ustaleniami stanu faktycznego. Dodał, że byli w mundurach, podjechali oznakowanym radiowozem. Oskarżony wiedząc że ma do czynienia z funkcjonariuszem na służbie bez w ogóle zdania racji w miejscu publicznym rzucił się na niego. Zaprzeczył aby dusił oskarżonego. On tam nie widział żadnych innych mężczyzn, jedyną osobą agresywną był oskarżony. Oskarżony nie przeprosił go. Oskarżony nie uskarżał się na ból kolana.

Tej samej treści zeznania złożyła funkcjonariuszka policji M. W. (1) (k: 14-18,105) i zaraz w dniu zdarzenia na okoliczność ich przebiegu sporządziła notatkę urzędową (k: 1). Zeznała, że oskarżony był bardzo zirytowany ich obecnością i w sposób wulgarny wypowiadał swoje niezadowolenie, że tam są. Kategorycznie zaprzeczyła jakoby funkcjonariusz P. dusił oskarżonego.

Na podstawie zeznań tych funkcjonariuszy policji – bezpośrednich świadków zdarzenia Sąd poczynił ustalenia faktyczne w sprawie co do okoliczności faktycznych – przebiegu interwencji i okoliczności zatrzymania oskarżonego.

Matka oskarżonego D. K. (2) (k: 35-36,105-106) nie była bezpośrednim świadkiem zdarzeń przed blokiem, kiedy zeszła zobaczyła jak jej mąż stoi z boku, a oskarżony leżał na ziemi i zakładali mu kajdanki. Nie wie jak się wcześniej zachowywał oskarżony. Ona odruchowo zachowała się agresywnie i uderzyła funkcjonariuszkę policji w twarz, za co ją przeprosiła. Natomiast funkcjonariuszka, która ją przesłuchiwała zachowywała się grzecznie, odczytała jej protokół, który podpisała.

Na etapie postępowania sądowego na wniosek obrońcy oskarżonego przesłuchano ojca oskarżonego S. K. (k: 115), który potwierdził, że czterech chłopaków biło jego syna, on się bronił jak umiał. Przyjechały następnie 3 radiowozy, oskarżony nie wiedział w końcu kto jest kto, nie wiedział kto go bije i doszło do tego, że dostał także od policji. Był oszołomiony i agresywny i w związku z tym dalej się bronił. Funkcjonariusze rzucili oskarżonego na ziemię. Nie widział aby oskarżony uderzył funkcjonariusza, czy też szarpał za umundurowanie. Oskarżony chyba nie wiedział, że są to funkcjonariusze, ale przyznał, że mieli plakietki POLICJA.

Zeznania powyższego świadka Sąd uznał, jako twierdzenia gołosłowne, nacechowane na chęć pomocy oskarżonemu, który jest jego synem. Twierdzeniom tym przeczą jednolite, konsekwentne i wzajemnie uzupełniające się zeznania świadków funkcjonariuszy policji jak i zapisy monitoringu.

Funkcjonariuszka policji K. W. (k: 115) – prowadziła czynności z udziałem oskarżonego i jego matki. Przesłuchiwała oskarżonego, który się przyznał i odmówił złożenia wyjaśnień, wniósł o dobrowolne poddanie się karze. Podpisał protokół przeczytawszy go uprzednio. Podczas przesłuchania wypowiadał się logicznie.

Zeznania tego świadka należy uznać za w pełni wiarygodne, zostały one nadto potwierdzone przez matkę oskarżonego D. K. (2), która nie miała żadnych zastrzeżeń do przebiegu i czynności wykonywanych przez funkcjonariuszkę policji K. W..

W toku postępowania zabezpieczono monitoring z przebiegu zdarzenia (k: 50-52) na którego podstawie poczyniono ustalenia faktyczne w sprawie zbieżne z relacjami funkcjonariuszy policji uczestniczących w zatrzymaniu oskarżonego.

W toku postępowania z uwagi na uzasadnione wątpliwości co do stanu psychicznego oskarżonego D. K. (1) dopuszczano dowód z opinii biegłych lekarzy psychiatrów. Z opinii wydanej na etapie postępowania przygotowawczego wynika, że u oskarżonego nie stwierdzono zaburzeń psychotycznych ani upośledzenia umysłowego. Stwierdzono u niego cechy zaburzeń osobowości. Oskarżony w okresie zarzucanego mu czynu nie znajdował się w żadnym takim stanie zaburzeń psychicznych, który w myśl art. 31 § 1 k.k. i art. 31 § 2 k.k. zniósłby lub ograniczał w stopniu znacznym jego zdolność do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem. Oskarżony jest zdolny do udziału w postępowaniu sądowym, również bez udziału obrońcy (dowód: opinia sądowo-psychiatryczna z dnia 6.10.2014r. k: 42-44).

Opinię Sąd uznał jako pełną i jasną oraz nie zawierającą sprzeczności.

W tym stanie rzeczy analizując całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, iż okoliczności czynu zostały wyjaśnione i nie budzą żadnych wątpliwości, a wina oskarżonego została udowodniona natomiast nie zachodzą żadne okoliczności, które by tę winę wyłączały, a tym samym nie zachodzą przesłanki wyłączające odpowiedzialność karną.

Oskarżony D. K. (1) w dniu 16 września 2014 r. w miejscowości Z. przy ul. (...) w trakcie wykonywanej interwencji stosując przemoc w postaci czynnego oporu polegającego na uderzeniu w klatkę piersiową oraz szarpaniu za umundurowanie skutkujące upadkiem na chodnik wywierał wpływ na funkcjonariusza Policji KPP Z. w osobie asp. T. P. (1) w celu zmuszenia go do zaniechania prawnej czynności służbowej, który to opór skutkował naruszeniem czynności narządu ciała w postaci stłuczenia głowy, skręcenia kręgosłupa szyjnego, stłuczenie stawu łokciowego prawego z otarciem naskórka , stłuczeniu obu kolan na okres poniżej 7 dni a ponadto działał w miejscu publicznym z rażącym lekceważeniem porządku prawnego, przy czym zarzucanego czynu dopuścił się będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w Częstochowie z dn. 24.06.2010 r. sygn. akt II K 173/09 za umyślne przestępstwo podobne z art. 156 § 3 k.k. na karę 5 lat pozbawienia wolności , którą odbywał w okresie od 22.04.2009r. do 21.06.2010r. i od 20.10.2010 r. do 17.10.2013 r.

Swoim zachowaniem dopuścił się popełnienia czynu z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Przy wymiarze kary jako okoliczności obciążające Sąd uznał wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, jego wagę, następstwa zdrowotne u pokrzywdzonego oraz uprzednią karalność oskarżonego (k: 73-75,109-110).

Uwzględniając te okoliczności Sąd wymierzył oskarżonemu na mocy art. 224 § 1 k.k. w zw. z art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd uznał, iż tak określona kara jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego i bynajmniej nie nazbyt surowa i spełni cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a także w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Bowiem z jednej strony kara w odczuciu społecznym musi odpowiadać poczuciu sprawiedliwości i skuteczności, a z drugiej strony i to jest jej cel priorytetowy skłonić winna oskarżonego do powstrzymywania się w dalszym życiu od popełniania przestępstw.

Sąd nie zdecydował się na warunkowe zawieszenie tej kary oskarżonemu albowiem w ocenie Sądu brak przesłanek warunkujących skorzystanie z tej instytucji. Brak istnienia pozytywnej prognozy co do zachowania się oskarżonego biorąc pod uwagę jego postawę, właściwości, warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia. Oskarżony był już w przeszłości karany i nic to go nie nauczyło, wcale nie ustabilizował swojego życia, nie przeprosił pokrzywdzonego.

Jednocześnie na podstawie art. 57a § 2 k.k. orzeczono wobec oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego T. P. (1) nawiązkę w kwocie 500 złotych. Przepis ten nakłada na Sąd obowiązek orzeczenia od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego nawiązki. Wskazana norma nie daje bowiem dowolności, a posiada charakter bezwzględnie wiążący Sąd merytoryczny. Przy ustaleniu wysokości owej nawiązki, Sąd miał na względzie skutki, jakie dla pokrzywdzonego wywołał występek oskarżonego.

Zaliczono na poczet kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w wymiarze dwóch dni, uznając, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

Zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu koszty obrony za postępowanie przygotowawcze i sądowe, z uwzględnieniem ilości rozpraw oraz zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa częściowo wydatki postępowania oraz opłatę sądową, uznając iż niecelowym jest aby te koszty w całości pokrywał Skarb Państwa, a oskarżony winien się na nie naszykować.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kopa - Dobosz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zawierciu
Osoba, która wytworzyła informację:  Agata Mikoda
Data wytworzenia informacji: